Świeżych... świeżo zamrożonych :)
Nie sądziłam, że aż tak mi posmakuje.
Zmieszałam czerwone porzeczki i banana, wyszło rewelacyjnie.
Sądziłam, że będzie zbyt cierpkie ale banan zniwelował to odczucie.
Idealnie orzeźwiający sorbet na upalnie dni.
Pyszny, zdrowy i dietetyczny.
Wystarczy wcześniej zamrozić ulubione owocki tak na ok. 2/3h. Następnie wyjąć, przełożyć do blendera i miksować na gładką masę.
Opcjonalnie udekorować pokruszonymi orzechami lub startą gorzką czekoladą.
Ewentualnie jedno i drugie <3
Oojjjj ;) Uwielbiam takie sorbety! Wygląda cudnie na tych fotkach. Aż zachciało mi się go zrobić. Na górze jest czekolada?
OdpowiedzUsuńTak, gorzka 70% do dekoracji :)
Usuńślinianki uruchamiają się na sam widok.... :D
OdpowiedzUsuńwygląda super. Próbowałam ostatnio banan + aronia+ jogurt naturalny ;) Polecam też taką wersję. Nawet słodzić nie trzeba.
OdpowiedzUsuńMrożony banan w ogóle jest ok:) Chyba muszę skołować porzeczki;)
OdpowiedzUsuńWygląda mega. Nie będę ściemniać- przekonała mnie ta czekolada :) Koniecznie muszę się za to zabrać w domu :)
OdpowiedzUsuńSorbety w upalne lato to zbawianie. Nie dość, że pyszne, przynoszą ulgę w czasie skwaru to jeszcze zdrowe.
OdpowiedzUsuńSame pyszności.Uwielbiam .Zapraszam na mojego bloga http://edytaknop.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń